Witam Was serdecznie.
Dziś postanowiłam napisać recenzję kosmetyków z serii Ziaja PRO.
W zeszłym roku postanowiłam wypróbować trzy z nich a mianowicie:
- krem normalizujący do cery tłustej i mieszanej (250ml)
- peeling z mikrogranulkami bardzo mocny (250ml)
- maskę oczyszczającą z glinką zieloną + mikrodermabrazja (250ml)
Na pierwszy ogień pójdzie krem normalizujący do cery tłustej i mieszanej. Niestety krem już zużyłam w zeszłym roku więc nie mam opakowania.
Co możemy o nim przeczytać?
"Krem normalizuje pracę gruczołów łojowych, zmniejsza wydzielanie substancji tłuszczowych,
zapobiega powstawaniu zmian grudkowo - krostkowych oraz intensywnie nawilża naskórek.
Substancje aktywne:
- kompleks protein mlecznych
- witamina E
- prowitamina B5 (D-panthenol)"
zapobiega powstawaniu zmian grudkowo - krostkowych oraz intensywnie nawilża naskórek.
Substancje aktywne:
- kompleks protein mlecznych
- witamina E
- prowitamina B5 (D-panthenol)"
Obrazek pochodzi ze strony: http://www.sklep.mojewlosy.com.pl/305-350-thickbox/ziaja-pro-krem-normalizujacy-200ml.jpg
Moja opinia:
Stosowałam go przez kilka miesięcy rano i wieczorem i niestety muszę stwierdzić, że mam co do niego mieszane uczucia. Moja cera po jego użyciu strasznie się świeciła, efektów normalizacji pracy gruczołów łojowych nie zauważyłam w ogóle a ponadto nie sprawdzał się w ogóle jako baza pod makijaż. Co do plusów to mogę tutaj wymienić wydajność oraz dosyć niską cenę.
Następnym produktem, który stosowałam był peeling z mikrogranulkami bardzo mocny.
Z opakowania można przeczytać, że:
-głęboka złuszcza martwe komórki naskórka oraz dokładnie oczyszcza pory z nadmiaru sebum
-pobudza proces odnowy naskórka i ułatwia wnikanie substancji aktywnych w głębsze warstwy skóry
-zawiera ekstrakty z tymianku, lukrecji, białej herbaty oraz prowitaminę B5 czyli D-panthenol
Moja opinia:
Peeling okazał się dużo lepszy od samego kremu.Twarz po jego zastosowaniu była gładka i dobrze oczyszczona. Co do stwierdzenia "bardzo mocny" to nie wiem co producent miał tutaj na myśli, może fakt, iż pomimo dosyć drobnych "granulek" dosyć mocno trze skórę, więc lepiej go nie używać jak ma się jakieś świeże zadrapania. Co jeszcze mogę o nim napisać? Może to, że posiada pompkę, która z czasem się zapycha u ujścia ale nie jest to jakiś większy problem.
Ostatnim kosmetykiem, którego używałam jest maska oczyszczająca z glinką + mikrodermabrazja.
Z opakowania wynika, iż:
-głęboka złuszcza martwe komórki naskórka i dokładnie oczyszcza pory
-absorbuje nadmiar sebum, działa ściągająco oraz wyraźnie zmniejsza rozszerzone pory
Moja opinia:
Maska ma kremowa konsystencję i dosyć przyjemny zapach, dosyć dobrze się nakłada i nie zastyga na twarzy. Wiązałam z nią duże nadzieje, gdyż mam problem z rozszerzonymi porami i myślałam, że mi pomoże ale się przeliczyłam. W tej kwestii nie zadziałała w ogóle a jedyne co zrobiła to w miarę dobrze oczyściła pory skóry.
Podsumowując, najbardziej byłam zadowolona z peelingu, zużyłam go do samego końca. Co do kremu i maski to niestety zostało mi trochę jednego i drugiego na dnie opakowania, ponieważ nie zdążyłam ich wykorzystać do daty ważności tych produktów.Raczej ponownie ich nie kupię, wolę poszukać czegoś lepszego co możliwe, że lepiej się sprawdzi.
A co Wy sądzicie o tych produktach?Używałyście ich wcześniej czy może macie zamiar je przetestować?
Bardzo libię ziaje. Coraz częściej gości w moim domu:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produktów w ogóle, ale na razie musze wykończyć zapasy zanim kupię coś nowego;)
OdpowiedzUsuńNie mam cery trądzikowej ani tłustej. Nie znam akurat tych kosmetyków Ziaji. Generalnie bardzo ją lubie. Mają godne uwagi produkty z lini profesjonalnej dla kosmetyczek ;)
OdpowiedzUsuńja używam 25+ z Ziaji i jest cudny <3
OdpowiedzUsuńU mnie Ziaja nie do końca się sprawdza... Ale jeszcze próbuję znaleźć coś dla siebie ;).
OdpowiedzUsuńWidzę, że rewelacji nie ma. Sama wydajność i niska cena kremu nie przekonuje bo przecież krem na działać choć w połowie obietnic. Nie lubię Ziaji, ale miałam nadzieję, że coś mnie skusi. Niestety nie :)
OdpowiedzUsuńPs. Obserwuję.
A ja się od Ziaji odwróciłam, bo przeanalizowałam skład kilku kosmetyków. Poza tym wolę swoje własne :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w mieszaniu :) Chętnie zobaczę, co Ci z tego wyjdzie.
Dawno nie miałam nic z Ziaja i chyba nie ma czego żałować.
OdpowiedzUsuńHmm miałam kilka kosmetyków tej marki, kremy niestety nie przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńja z tej akurat seri nie miałam jeszcze, ale jakies tam inne kosmetyki z ziaji były całkiem spoko:))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na ocenę kolejnego makijażu:) serdecznie pozdrawiam:**
ciekawa jestem składu tej maseczki :)
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńPrzepraszam, że tak późno odpisuję, w każdym razie tak, też jestem ze Śląska ;) Dokładniej z Częstochowy :) A Ty?
OdpowiedzUsuńbardzo cenię sobie Ziaję ale tej serii nie miałam okazji używać:)
OdpowiedzUsuńMam ten peeling, tylko chyba w nowszym już opakowaniu :) Zdzierak z niego pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńzainteresuje sie peelingiem lubie takie zdzieracze
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produktów, ale ogólnie ziaja ma dużo fajnych produktów ;)
OdpowiedzUsuńrównież jestem posiadaczką cery problmatycznej i u mnie z takim oczyszczaniem najlepiej radzi sobie glinka zielona ;)
OdpowiedzUsuńSory,ale kremu tak jak piszesz nie powinno sie stosowac czesciej niz raz w tygodniu..
OdpowiedzUsuń