Dzisiaj przychodzę do was z recenzją mlecznej odżywki do włosów Kallos, Crema al Latte.
Zakupiłam ją w zeszłym roku w wakacje zachęconą licznymi pozytywnymi opiniami i używam jej aż do dzisiaj.
Opakowanie po otwarciu zabezpieczone jest specjalną folią, dzięki czemu mamy pewność, że nikt z niej wcześniej nie korzystał.
Gdy pierwszy raz ją otworzyłam, byłam w szoku.
Dlaczego?
Przez zapach.Coś cudownego! Budyniowo-mleczno-kokosowy...coś w tym stylu :)
Wystarczy, że przed myciem włosów otworzę pojemnik z odżywką i po chwili jej zapach unosi się w całej łazience.
Co do konsystencji to jest ona podobna do wielu innych odżywek dostępnych w drogeriach.
Co możemy o niej przeczytać w sieci?
"Dzięki proteinom pozyskanym z mleka krem wspaniale nadaje się do każdego
rodzaju włosów, pozostawiając je delikatne i odżywione. Doskonały do
zregenerowania włosów osłabionych przez rozjaśnianie, farbowanie oraz
trwałą ondulację."
A teraz moja recenzja
Odżywkę stosuję przeważnie dwa razy w tygodniu, gdyż nie mam potrzeby używać jej częściej.
Opakowanie jest bardzo wydajne (100ml=1 litr) dzięki czemu starcza na wiele miesięcy (oczywiście w zależności od tego jak często się ją stosuje).
Oczywiście nie nakładam jej u nasady włosów tylko poniżej, aby skóra głowy nie miała z nią styczności i trzymam pod ręcznikiem około 15-20 minut.
Po zmyciu włosy są gładkie i widocznie nawilżone.
Co do samego zmywania to niestety u mnie trochę ciężko schodzi z włosów, muszę dosyć długo zmywać ją pod bieżącą wodą ale jakoś mi to nie przeszkadza.
Po jej użyciu zauważyłam, że włosy nieco lepiej się rozczesują a zapach samej odżywki dosyć długo utrzymuje się na włosach.
Czy mogę ją polecić?
Jak najbardziej tak, myślę, że warto ją wypróbować. Ja swoją kupiłam na allegro i zapłaciłam z wysyłką ok. 20 zł czyli jak na taką wydajność cena jest bardzo niska.
Pozdrawiam
niissley90
Pozdrawiam
niissley90
Bardzo lubię tą odżywkę:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra jest. Uniwersalna praktycznie do każdego rodzaju włosów. W pracy często jej używałam i zapach się podobał każdej Klientce. Starcza na długo , ale mnie po jakis czasie zapach nudził. Dlatego lubię zmiany zapachowe. i fajna cena jak za taka ilosc.Co do Twojego pytania u mnie to na zakórnikach rewelacji nie zauważyłam z ta maśćią , ale sprobuj domowy sposob. Namocz wacik mlekiem , przetrzyj twarz , po 15 min zmyj wodą . Ponoć dobrze działa na zaskórniki. U jednych wychodza one na wierzch u drugich znika bez "wysypu". pozdrawiam i obserwuję:)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, a szukam właśnie czegoś co pozwoliłoby moim włosom lepiej się rozczesywać.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że te maski są droższe, bo nigdy nikt nie podał ceny w poście, a mi się szukać nie chciało, ale pewnie wypróbuję, bo zbiera same pochwały, a zapach, który opisałaś.. 7 niebo :))
OdpowiedzUsuńDużo o niej czytałam ale nie miałam okazji jej testować :)
OdpowiedzUsuńmuszę ją w końcu dorwać
OdpowiedzUsuńTeż muszę ją w końcu kupić, za długo już mnie kusi ze wszystkich (blogerskich) stron ; )
OdpowiedzUsuńCzytalam o niej wiele dobrego, musze namowic siostre na spolke :D
OdpowiedzUsuńMASECZKA FAJNA ,ALE NIESTETY SZYBKO ZNUDZIŁ MI SIĘ JEJ ZAPACH
OdpowiedzUsuńmam ją - nawet gdyby miała nic nie robić a tylko pachnieć to byłabym na TAK :-)
OdpowiedzUsuńJa akurat stosuję Biovax z proteinami mlecznymi. Tej nigdy nie używałam bo ma różne opinie i gdyby nie była dobra dla moich włosów to nie wiem co bym zrobiła z tak dużym opakowaniem?
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej odżywki ale mnie zachęciłaś ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam, ale może sięgnę po nią jak chociaż zużyję kilka moich masek, bo trochę się ich zebrało ostatnio :D
OdpowiedzUsuńta odżywka jest genialna;) co powiesz na wspólną obserwację?:D
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Myślę, że ten produkt ląduje do mojej listy Must have :)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię tą maskę:) Jeśli chodzi o paletkę to jest to "no name", ale firmy typu BH Cosmetics czy Coastal Scents naklejają na nią swoje naklejki i wtedy sprzedają duuużo drożej, a to jest ta sama paleta:)))Też do Ciebie dołączam :)
OdpowiedzUsuńKurczę, chcę ją wypróbować, ale ciągle coś jest ważniejsze ;) /E
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystkie odżywki kallosa, w szczególności SILK i PLACENTA- też robiłam recenzję :) To chyba moja ulubiona firma :) jedyne czemu się dziwię, to że możesz jej używać przez rok i nic Ci się nie dzieje- ja mam trzy odzywki i zmieniam je przy każdym myciu, bo inaczej włosy się uodporniają (najdłużej placentę używałam miesiąc po każdym myciu (raz na dwa, trzy dni)
OdpowiedzUsuńPewnie gdybym nakładała ją na skórę głowy to coś by się działo ale nakładam ją na same włosy.
UsuńWygląda super! Czasem takie olejki odzywcze których ledwo w opakowaniu kilka kropel kosztują strasznie dużo..
OdpowiedzUsuńPiszą o niej i piszą, chyba trzeba będzie w końcu spróbować :)
OdpowiedzUsuńmiałam ją i jest świetna,a zapach cudo:)
OdpowiedzUsuńInteresująca maska :) Ja mam na razie z Olivaloe i nie zamierzam jej na razie zmieniać :D jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej odżywki, ale z Kallosa używałam odżywki z łożysk zwierzęcych i jakkolwiek obrzydliwie to brzmi, to dawała rewelacyjne efekty na moje zniszczone włosy, ale również trudno się spłukiwała. Odstawiłam ją, ale proteiny mleczne i opisany przez Ciebie zapach brzmią o wiele bardziej zachęcająco! :-)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny słyszę o tej masce :). Skusze się na nią jak tylko zużyję swoją :).
OdpowiedzUsuńwiele osób chwali sobie tą maskę:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę maskę i wracam do niej :)
OdpowiedzUsuńmuszę ją mieć! :) /K.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą maskę :)
OdpowiedzUsuńMój faworyt ! :) mam juz 2 opakowanie ,w hebe kosztuje 11 zł ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest bardzo wydajny i nie drogi ;) . Ja będę musiała bardziej zadbać o moje włoski :) .
OdpowiedzUsuńMuszę ją w końcu kupić ;)
OdpowiedzUsuńlubiłam ją bardzo, ale ta pojemność, jest dużo za duża:)
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam, że są tez mniejsze choc nie widziałam takich
UsuńJakie właściwośi ma wg. producenta? Czego teoretycznie należałoby oczekiwać od tej odżywki?
OdpowiedzUsuńPzdr.
WITAJ, JESTEM U CIEBIE PIERWSZY RAZ I TRAFIAM NA POSTA Z ODŻYWKĄ, Z KTÓRĄ MAM MIŁE WSPOMNIENIA. MIAŁAM TĄ MASKĘ, JEDNAK NIE ZAMAWIAŁAM NA ALLEGRO TYLKO FRYZJERKA KUPIŁA MI W HURTOWNI. PO UŻYCIU MOJE WŁOSY BYŁY MIĘCIUTKIE I LŚNIĄCE. FAKTYCZNIE ZAPACH UTRZYMUJE SIĘ DŁUGO.
OdpowiedzUsuńPOLECAM TEN PRODUKT :)
POZDRAWIAM
a próbowałaś olejek monoi na włosy? wiele blogerek go poleca
OdpowiedzUsuńhttp://kobietapisze.pl/olejek-monoi/2012/10/05/
Będę musiała o nim poczytać.Dzięki za informację :)
Usuńdużo o niej słyszałam, jak będę miała okazję na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWiele o nim słyszałam :) jednak wolę Garniera albo YR :)
OdpowiedzUsuńNIe miałam, za to inna odżywka kallos w sprayu się u mnie nie sprawdziła i na razie podarowałam sobie produkty tej firmy
OdpowiedzUsuńU mnie niestety się nie sprawdziła, powodowała puszenie i zmniejszała mi skręt, ale była fajna do mycia, a zapach - bajka :)
OdpowiedzUsuńJa mam obecnie Vatikę.
OdpowiedzUsuńSporo o niej słyszałam dobrego:) Może i u mnie przyjdzie na nią kolej.
OdpowiedzUsuńUżywałam jej, świetna była! A zapach niesamowity :)
OdpowiedzUsuńchciałabym tę odżywkę, jednak mam bana na kupowanie, a stacjonarnie nie ma jej nigdzie u mnie ;x
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo lubię, kupiłam w Hebe za ok. 12 zł i wiem, że z pewnością jeszcze nie raz się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńto właśnie miałam na myśli:P tylko większość osób nazywa ją maską a nie odżywką i to mnie zmyliło:) widzę, że też masz dobre zdanie o niej:)
OdpowiedzUsuńmarzę o tej odżywce;) gdzie Ty ją kupiłaś? bo nawet przez internet nie łatwo ja znależć
OdpowiedzUsuńJa ją dzisiaj miałam kupić, była za 19zl w małym sklepie kosmetycznym :) Chyba po nią wrócę :)
OdpowiedzUsuńTa odżywka jest super. Mam włosy z tendencją do przetłuszczania i jest to jedyny produkt który dodatkowo ich nie obciąża. Cena również na poziomie, za 1000ml 12zł.
OdpowiedzUsuń