wtorek, 3 września 2013

Recepty Babci Agafii, Odżywczy krem do rąk i paznokci z jonami srebra

Dzisiejszy post będzie dotyczyć ostatniego z produktów, jaki otrzymałam do testów od internetowego sklepu z rosyjskimi kosmetykami Skarby Syberi. Ostatnim z produktów, który testowałam jest Odżywczy krem do rąk i paznokci z jonami srebra.
Serdecznie zapraszam do przeczytania mojej recenzji.


Recepty babci Agafii, Odżywczy krem do rąk i paznokci z jonami srebra.

Na wstępie chciałabym Wam powiedzieć, że z początku byłam sceptycznie nastawiona do rosyjskich kosmetyków, jednak po przetestowaniu kilku z nich jestem nimi zauroczona. 

Co można przeczytać na opakowaniu produktu:

Skład:  
Aqua,Helianthus Annuus Seed Oil, Cetearyl Acohol, Glyceryl Stearate, Stearic Acid, Vegetable Oil, Ceteareth-20, Isopropyl Palmitate, Dicaprylyl Ether, Ginseng, Borago Officinalis, Panthenol, Lemon Juice, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Silver Citrate

Opakowanie/Konsystencja/Zapach/Cena:
Krem znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 75 ml. Dodatkowo tubka zapakowana jest w tekturowym pudełku do którego dołączona jest ulotka w języku rosyjskim.


Ponadto sama tubka zabezpieczona jest sreberkiem, dzięki czemu mamy pewność, iż nikt wcześniej nie używał kosmetyku.



Krem ma bardzo delikatny ale przyjemny zapach.Łatwo się go aplikuje na skórę,bardzo szybko się wchłania i co ważne, nie pozostawia na dłoniach tłustego filmu.Jego konsystencja nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Krem nie przelewa się między palcami co jest dla mnie najważniejsze.



Kosmetyk możecie zakupić na stronie sklepu Skarby Syberii (klik) za 14,90 zł.Korzystając z 30% rabatu dla moich czytelników (hasło:NIISSLEY) możecie go otrzymać już za 10,43 zł. Jeżeli chcecie poznać właściwości głównych składników zawartych w produkcie również odsyłam Was do powyższego linku :)

Moja opinia:
Mam bardzo przesuszoną skórę dłoni, która potrzebuje dobrego nawilżenia a oprócz tego moim problemem jest łamanie się paznokci, dlatego zdecydowałam się właśnie na ten produkt. 

Staram się go używać co najmniej dwa razy dziennie i już widzę pierwsze efekty. Moje dłonie są dobrze nawilżone i wyglądają młodziej. Niestety mimo, iż mam 23 lata moje dłonie wyglądały o co najmniej 10 lat starzej, gdyż nie poświęcałam im tyle uwagi na ile zasługiwały. 

Po przetestowaniu produktu mogę śmiało stwierdzić, że wyglądają one dużo lepiej z czego jestem niezmiernie zadowolona. Co do łamania się paznokci to ciężko jest mi cokolwiek na ten temat napisać, gdyż obecnie stosuję odżywkę Eveline, więc tak na prawdę nie wiem jak ten produkt działa (czy w ogóle działa) na paznokcie.


Bardzo dziękuje Pani Julii za możliwość testowania. Nie spodziewałam się, że rosyjskie kosmetyki polubię już od pierwszego użycia, ale wreszcie trafiłam na coś,co spełnia wszystkie moje oczekiwania.

Przypominam, że niebawem będziecie mogły wygrać rosyjskie kosmetyki i to Wy zdecydujecie co otrzymacie,dlatego bacznie śledźcie mojego bloga!

Miałyście już styczność z rosyjskimi kosmetykami?Macie swoich ulubieńców a może dopiero zamierzacie wypróbować któreś z kosmetyków?

Przy okazji chciałam Wam pokazać produkty, których testowanie właśnie rozpocznę w ciągu najbliższych kilku dni :)


Pozdrawiam
niissley90
 

18 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam go. Ciekawa recenzja. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przed chwilą przeczytałam Twój komentarz. Ja dopiero wybieram się do dermatologa i ratuję się "doraźnie". Znacznie skuteczniejszy od Biostyminy okazał się być skrzyp z Biedronki! Rozpuszczoną zawartość kapsułki wtarłam zaledwie jeden raz, a włosów wypadło mniej, mimo całodziennego chodzenia w koczku i olejowania na noc. Spróbuj koniecznie, jeżeli masz do niego dostęp!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zaczynam dopiero przygodę z rosyjskimi kosmetykami i jestem w trakcie ich testowania, krem przedstawiony przez Ciebie z pewnością sprawdziłby się również u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten krem ;) Doskonale nawilża i regeneruje skóre dłoni ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie kuszę te skarby Syberii!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm, ja z Babci Agafii miałam jedynie łopianową maskę do włosów, która mnie rozczarowała :/ Jak na razie nie planuje kolejnych zakupów produktów z tej serii...

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię babcię Agafię, mam od niej świetne kremy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak będę zamawiać kosmetyki rosyjskie przyjże się bliżej kremom do rąk bo nie mam jeszcze swojego ideała

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. zazdroszcze tych rosyjskich kosmetykow;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie znam wogóle ale zapowiada sie ciekawie....jeszcze sienei przekonaąłm do tych kosmetyków....nie mam do nich dostepu to tez fakt

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi ciekawie, kuszą mnie te rosyjskie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy kosmetyk i ciekawa nazwa. Myślę nad wypróbowaniem, bo mam podobny problem z dłońmi i paznokciami.

    Pozdrawiam,
    Sol

    OdpowiedzUsuń
  14. Chcę wypróbować rosyjskie kosmetyki, jutro próbuję ich poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  15. przydał by mi się taki krem do rąk

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam kremy do rąk :) Muszę go kiedyś wyprubować :)

    Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze.
Jeżeli macie jakieś pytania chętnie na nie odpowiem :)