Jako, że lato w pełni, postanowiłam dziś napisać recenzję Matującego kremu do twarzy SPF 50 Capital Soleil, Vichy, który z pewnością większości z Was jest bardzo dobrze znany.
Praktycznie do połowy lipca stosowałam zarówno krem Effaclar Duo jak i tonik z kwasami AHA/BHA Biochemii Urody, dlatego też w związku ze zbliżającymi się upałami, postanowiłam zabezpieczyć swoją cerę przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym a także w celu uniknięcia przebarwień, które mogłyby się pojawić podczas stosowania wyżej wymienionych produktów.
Skuszona bardzo pochlebną opinią nissiax83 zakupiłam do przetestowania wyżej wymieniony krem i muszę Wam przyznać, że jestem z niego bardzo zadowolona.
Na wstępie chciałabym tylko zaznaczyć, iż krem, którego dziś polecam to
Vichy Capital Soleil SPF 50 Mattifying face fluid dry touch combination to oily sensitive skin (czyli Matujący krem do twarzy SPF 50, skóra wrażliwa mieszana i tłusta).
Jest jeszcze druga wersja kremu, a mianowicie
Velvety cream complexion refining action normal to dry skin (czyli aksamitny krem do twarzy do skóry normalnej i suchej).
Przed zakupem trzeba dobrze zwrócić uwagę na opakowanie, żeby się nie pomylić, ponieważ obydwa opakowania są do siebie bardzo podobne!
Co możemy przeczytać na opakowaniu kremu:
Optymalna ochrona dzięki formule wzbogaconej w MEXORYL XL oraz minerały, która pomaga chronić skórę przed uszkodzeniami słonecznymi, przebarwieniami i jej przedwczesnym starzeniem.
Jeżeli chodzi o cenę za 50ml opakowanie to jest ona uzależniona oczywiście od miejsca zakupu.Ja za swoją dałam ok. 50 zł na allegro. Gratis otrzymałam 50g opakowanie wody termalnej Vichy.
Musze przyznać, że ze względu na dosyć wysoką jak dla mnie cenę, długo zastanawiałam się nad zakupem tego kremu jednak po kilku miesiącach stosowania nie żałuję tego zakupu!
Krem jest bardzo wydajny i dosyć szybko się wchłania, do tego ma bardzo delikatny i przyjemny zapach.
Skóra przez wiele godzin jest matowa i mam wrażenie jakby podkład dłużej się na niej utrzymywał.
Dla mnie jednak najważniejsze było to, aby podczas stosowania produktów z kwasami, na mojej twarzy nie pojawiły się jakiekolwiek przebarwienia podczas niewielkiej ekspozycji mojej skóry na słońce, czego oczywiście nie mogłam uniknąć. Na szczęście nic takiego się nie pojawiło a to właśnie dzięki temu niezwykłemu jak dla mnie kremowi.
Więcej ciekawych oraz na bieżąco aktualizowanych informacji o produktach przeciwsłonecznych marki Vichy można przeczytać na TEJ STRONIE.
Jeżeli jeszcze nie stosowałyście tego kremu to zachęcam Was do jego wypróbowania, bo myślę, że pomimo jego wysokiej ceny spisuje się bardzo dobrze.
Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie śmiało, postaram się na każde odpowiedzieć :)
Pozdrawiam
niissley90
u mnie w tym roku padło na Avene jeśli chodzi o filtr :)
OdpowiedzUsuńkusi od dawna, ale ta wysoka cena
OdpowiedzUsuńJa mam w tym roku mam Ziaję. Postawiłam na ekonomię i mam nadzieję, że skutecznie :)
OdpowiedzUsuńMiałam i również polecam.Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńMam średnie doświadczenie z Vichy. Na mojej twarzy ich kremy strasznie się roluja. ..
OdpowiedzUsuńTo wielka szkoda.Ja na szczęście niczego takiego nie zauważyłam :)
UsuńJak wiadomo nie każdemu każdy produkt odpowiada :)
Hmmm... Mam mieszaną cerę moze sie na niego skuszę... 50zl to nie tak duzo jak na dobry krem...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Pozdrawiam! :)
Czyli dla mnie bardziej odpowiednia byłaby ta druga wersja do cery suchej :) Te kremy bywają w SuperPharm i nie wiem czy nawet nie było niedawno na nie promocji :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie była chyba promocja.Najlepiej taki krem zakupić przed sezonem bo myślę, że są wtedy tańsze.Ale warto też porównać ceny w drogerii i na allegro :)
UsuńTeż zastanawiałam się nad jego kupnem , ale wybrałam krem na dzień z flosleku z filtrem i bardzo dobrze się sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam ale nie potrzebuję tak dużej ochrony :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego kremu, rzadko sięgam po kosmetyki Vichy, zwłaszcza z tak wysokimi filtrami.
OdpowiedzUsuńmoja mam kiedyś miała i też sobie chwaliła:)
OdpowiedzUsuńJa również polecam z czystym sumieniem, cena może i wysoka, ale kremik jest świetny, niezastąpiony jak dla mnie w lecie. W aptece przy zakupie dostałam kosmetyczkę z próbkami
OdpowiedzUsuńfajna recenzja :) super ze się sprawdził :) ja uwielbiam krem z La roche :)
OdpowiedzUsuńMnie strasznie czesto uczulają kremy z filtrem do twarzy :(
OdpowiedzUsuńmam próbkę tego kremu ale jeszcze nie użyłam ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuń